Agnieszko droga!

Zakończyliśmy konkursową część naszych urodzin, dlatego pozwalam sobie na napisanie paru słów skierowanych do Twej skromnej osoby. Tu, publicznie, aby wszyscy widzieli.

Obchodzimy właśnie siódme urodziny strony, na której się właśnie znajdujemy. Od samego początku, to właśnie Ty wkładałaś i myślę, że nadal wkładasz najwięcej. My, czyli członkowie fanclubu, jak i czytelnicy widzimy jedynie to, co jest gotowe. Piękne projekty graficzne strony, czy też pomysły na rozwój. Żadna osoba z tego dużego grona nie widzi, ile tak naprawdę pracy musisz włożyć, aby to wszystko wyglądało tak, jak wygląda. Bezsprzecznie są to spędzone długie godziny, skołatane nerwy i niejednokrotnie chwile zwątpienia. Chcemy, abyś wiedziała, że bardzo doceniamy wszystko to, co robisz. Że doceniamy Cię jako szefową i szczerze podziwiamy.

Pomimo tego, że osobiście z fanclubem jestem związana od 2013 roku, nawet w połowie nie poniosłam takiego stresu, jak Ty. Zdaję sobie sprawę, że każdorazowa większa akcja organizowana przez OFC to dla Ciebie multum nerwów, gdyż tak naprawdę niemal zawsze bierzesz wszystko na swoje barki. Wiem, że bardzo często się na nas po prostu denerwujesz – keep calm, ja też bym się na Twoim miejscu wnerwiała. Czasami nawet nieświadomie sprawiamy Ci zawód, nie potrafimy zaangażować się tak, jak Ty byś tego chciała.. Ale wiedz, że my Cię bardzo wspieramy. Może tego nie mówimy, może nie widzisz tego w naszym zachowaniu, ale wiemy, że rozsypalibyśmy się, gdybyś kiedyś podjęła (tfu tfu) rezygnację z prowadzenia fanclubu.

Chcemy Ci po prostu jednogłośnie podziękować. Za to, że jesteś. Za to, co robisz.

Bo bez Ciebie nie byłoby nas.

AGA ZA MUREM

Skomentuj wpis